Cieszę się, że pandemia już odpuszcza. Powoli, jeszcze trochę nieśmiało, zaczynają pojawiać się targi i konwenty, których organizowanie niestety było niedozwolone jeszcze kilka miesięcy temu. Mam nadzieję, że normalność już z nami pozostanie i wkrótce będziemy mogli żyć normalnie.
Wybrałam się na wiosenną edycję Warszawskich Targów Fantastyki nie wiedząc jak będzie wyglądała sytuacja w czasach popandemicznego kryzysu i inflacji. To tu, to tam spotykałam się z opiniami, że wiele osób obecnie sobie odpuści tego typu imprezy, żeby skupić się bardziej na oszczędzeniu pieniędzy na nadchodzące cięższe czasy.
No i co? Było ponad 10 tys. uczestników! Kolejny rekord! Kolejki do wejścia były niesamowicie długie, a sami uczestnicy znów przynieśli ze sobą dużo optymizmu, uśmiechu i fajności 🥰 Ja z kolei dodatkowo się cieszę, bo miałam dostęp do ściany, na której mogłam wyeksponować część moich tworów.







Tym razem moim stoiskiem zainteresowani byli nie tylko ludzie 😂


Dodaj komentarz