Jest 7 marca 2016 roku. Minęło zalewie kilka dni od kiedy, nie w moim stylu, bo bardzo spontanicznie, podjęłam decyzję o rozpoczęciu zupełnie nowej przygody: tworzeniu pikselowych gadżetów. Tworzeniem różnej maści zajmuję się praktycznie od zawsze, jednak kilka dni temu, dzięki drobnemu prezentowi od mojego ucznia, odkryłam coś zupełnie nowego: koraliki, które łączą się pod wpływem wysokiej temperatury tworząc efekt pikseli.
Mając w rękach ten podarek – Minecraftową podkładkę pod kubek – zdałam sobie sprawę jak wiele możliwości daje to medium. Od dziecka jestem graczem, miłośniczką mangi i anime i ta technika umożliwiłaby mi stworzenie naprawdę fajnych, dosyć nietypowych rzeczy. Zaledwie tego samego dnia zrobiłam przez internet bardzo drogi zakup: kupiłam wiele rzeczy, które, jak sądzę, przydadzą mi się do tworzenia tą techniką.
Dziś jest dzień, kiedy pierwszy raz pokazuję światu co stworzyłam. Zdaję sobie sprawę jak bardzo dalekie od ideału jest to, co zrobiłam, ale, jak to się mówi, “praktyka czyni mistrza” 💪 Czuję wielki zapał, a pozytywne opinie, które powolutku zaczynają się pojawiać na moim świeżym fanpage’u FB i Instagramie, bardzo motywują mnie do dalszego działania. Kto wie, może nawet ktoś coś kiedyś będzie chciał ode mnie kupić? 😅
Dodaj komentarz