Po zeszłorocznym debiucie i zarazem sukcesie na Magnificonie grzechem by było nie pojawić się tam ponownie. Tym razem wykupiłam podwójne stoisko, żeby pomieścić jeszcze więcej pikselowego stuffu i ruszyłam do Krakowa z moją 2 razy cięższą walizą ^^’ Znów spotkałam się z bardzo ciepłym przyjęciem, poznałam cudownych ludzi i naprodukowałam endorfin na kolejne tygodnie 🥰 Coś mi się wydaje, że tych endorfin to ja będę miała wkrótce w nadmiarze, bo już za niecałe 3 tygodnie będę w Ostródzie na Fantasmazurii 😋


Dodaj komentarz